MORELOWE PEELINGI : ST. IVES I SORAYA

NA WSTĘPIE TEGO POSTA CHCIAŁABYM WAM Z CAŁEGO SERCA PODZIĘKOWAĆ ZA TO, ŻE KAŻDEGO DNIA JEST WAS ZE MNĄ CORAZ WIĘCEJ, ZA WSZYSTKIE PRZEMIŁE KOMENTARZE I WASZE CZĘSTE ODWIEDZINY NA MOIM BLOGU. TO WSZYSTKO SPRAWIA, ŻE JESTEM SZCZĘŚLIWA I MAM MOTYWACJĘ DO PISANIA KOLEJNYCH POSTÓW. W ZWIĄZKU Z TYM, ŻE ROZDANIE U MNIE CIESZY SIĘ DUŻYM ZAINTERESOWANIEM, JUŻ TERAZ ZBIERAM NAGRODY NA KOLEJNE :). POZDRAWIAM WAS I ZAPRASZAM DO LEKTURY.

DZIŚ POKAŻĘ  DWA MORELOWE PEELINGI. 

PEELING ST.IVES UŻYWAŁAM JUŻ KILKA LAT TEMU, NIESTETY OD DŁUŻSZEGO CZASU NIE MOGĘ GO NIGDZIE KUPIĆ. Z POMOCĄ PRZYSZŁA ( JAK ZAWSZE :) ) MOJA KUZYNKA I PRZYWIOZŁA GO DLA MNIE Z  LONDYNU. PEELING SORAYA SŁUŻY MI JAKO JEGO ZAMIENNIK. UŻYWAM ICH RAZ W TYGODNIU (NA PRZEMIAN), ROZPROWADZAJĄC NA WILGOTNEJ SKÓRZE.

OBA TE PEELINGI GŁĘBOKO OCZYSZCZAJĄ I WYGŁADZAJĄ SKÓRĘ. ZŁUSZCZAJĄ MARTWE KOMÓRKI NASKÓRKA I POPRAWIAJĄ KOLORYT. NIE UCZULAJĄ, SĄ BARDZO WYDAJNE I MAJĄ GĘSTĄ, KREMOWĄ KONSYSTENCJĘ. PO UŻYCIU TYCH PRODUKTÓW CERA JEST PROMIENNA I ŚWIEŻA.

ŻADNEGO Z TYCH PEELINGÓW NIE POLECAM OSOBOM, KTÓRE MAJĄ DELIKATNĄ, WRAŻLIWĄ CZY TEŻ MOCNO NACZYNKOWĄ CERĘ. BARDZO OSTRE DROBINKI ZAWARTE W TYCH KOSMETYKACH MOGĄ SILNIE PODRAŻNIĆ, CO ZA TYM IDZIE, SKÓRA STANIE SIĘ ZACZERWIENIONA I BĘDZIE PIEKŁA. JEŚLI CHODZI O TWARZ NALEŻY WIĘC UWAŻAĆ, NATOMIAST DO CIAŁA NADAJĄ SIĘ IDEALNIE I KAŻDY BĘDZIE ZADOWOLONY.

Z MOJEJ KRÓTKIEJ RECENZJI WYNIKA, ŻE OBA TE PRODUKTY W ZASADZIE DZIAŁAJĄ TAK SAMO. JEŚLI MIAŁABYM WYBIERAĆ, TO WYBRAŁABYM PEELING Z ST. IVES, GDYŻ MA BARDZIEJ NATURALNY I PRZYJEMNIEJSZY ZAPACH. SZKODA TYLKO, ŻE TAK TRUDNO GO KUPIĆ.

st.ives peeling do każdego rodzaju skóry - pojemność pełnowymiarowego produktu 150ml, cena około 13zł, na pewno jest dostępny w Anglii, czasem można go kupić na allegro

soraya peeling do cery tłustej i trądzikowej - pojemność 150ml, cena 12zł, ogólnie dostępny